Podczas trwającego w Nowym Jorku konwentu Comic Con założone przez legendę branży Tima Schafera studio Double Fine pozwoliło na przetestowanie odświeżonej wersji Grim Fandango – przygodówki LucasArts z 1998 roku. Pierwsze informacje oraz opinie pozwalają podejrzewać, że zespołowi z San Francisco udało się zachować klimat pierwowzoru, jednocześnie wprowadzając sporo poprawek.

Na Comic Conie remake Grim Fandango został zaprezentowany tylko na PlayStation 4 (gra trafi także na PC, Maca, Linuksa oraz PlayStation Vita). Największe zmiany dotyczą oczywiście oprawy graficznej – tła są teraz znacznie wyższej rozdzielczości, zaś modele trójwymiarowych postaci zostały stworzone od nowa. Zupełnie odświeżono efekty oświetlenia oraz cieniowanie, a aby zobaczyć różnicę między wersją z 1998 a 2014 roku wystarczy jeden przycisk – przy jego użyciu przeniesiemy się w taką Krainę Zmarłych, jaką była ona u schyłku ubiegłego wieku. Niezmieniony pozostał format obrazu 4:3, jednak gracze będą mieli możliwość przerzucenia się na 16:9. Szlify nie ominęły też oprawy audio, tworzonej przy pomocy symfonii z Melbourne.

Kompletnie inne będzie sterowanie – jeden z niewielu aspektów Grim Fandango, na które narzekali jednym głosem tak gracze, jak i krytycy. Odświeżona wersja klasyka LucasArts w znaczny sposób ułatwi poruszanie się i rozwiązywanie zagadek. Oczywiście ci, którzy stęsknili się za topornym systemem z pierwowzoru otrzymają możliwość powrotu do starej konfiguracji. Zupełną nowością są natomiast komentarze twórców – w wielu momentach gry w rogu ekranu pojawi się możliwość wysłuchania paru słów od Tima Schafera oraz paru innych członków studia, które pracowało nad Grim Fandango w 1998 roku. Double Fine zapowiada, że to wcale nie koniec całkiem świeżej zawartości, jednak za wcześnie jeszcze na mówienie o konkretach.

Źródło:
Jakub Mirowski - GRY-OnLine